sobota, 22 marca 2008

hepi Ister! czyli o święcie jajek i dyngusów

Profesor da się ponieść ogólnonarodowej euforii składania sobie życzeń świątecznych i skorzysta tu z okazji by złożyć wszystkim swoim czytelnikom - a więc najwierniejszym przyjaciołom - życzenia szczęśliwego święta jajka, błogich dni spędzonych w bezstroskim letargu i połamania dyngusów w lany poniedizałek, który z pewnością nie będzie w tym roku tak udany jak ubigłoroczny!

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

wzajemnie profesorze..
troche sie boje o tradycje;p czarno widze zeby udalo nam sie urzadzic jakis fajny sped i zalac sie w lany poniedzialek tak jak rok temu;p mimo to jeszcze raz najlepszego;)

Anonimowy pisze...

I gdzie te wyścigi traktorów się pytam.