czwartek, 27 marca 2008

njus

Do profesora dotarła właśnie płyta Lost Boyz - Peace, Love (I love Pis) and napiness i w końcu będzie mógł śpiewać me and my crazy world nie włączając komputera! Ważne jest też od kogo profesor nabył tą wspaniałą oldschoolową płytę: otóż sprzedawcą był legendarny polski producent hyphopofy Waco, odpowiedzialny za bity w tak znanych utworach jak ten, ten i zwłaszcza TEN!! Ogólnie polski oldschool, na bank znasz te kawałki, także respektuj.
A, i jeszcze profesor przetrwał dziś pierwsze starcie z gimnazjalistami!! Z początku nie chcieli współpracować ale z czasem (Profesor ujął ich swym urokiem wewnętrznym) się otworzyli i jakoś to wyszło. Dobrze że partnerem profesora był najlepszy student na roku, wyposażony przy tym w niebywałe poczucie humoru, które przynajmniej raz uratowało profesora przed kompromitacją! Ogólnie piąteczki dostaliśmy, plus propsy od p. Pogorzelskiej i p. metodyczki także lipy nie było. A i nawet profesor zawitał na chwilę do czytelni, po raz pierwszy w tym semestrze! Brawo profesorze!
A teraz czas na drzemkę.

Brak komentarzy: