niedziela, 13 kwietnia 2008

profezor iz back!

Wreszcie profesor może wykrzyknąć "yeah! I'm back!" i wyskoczyć w gore z wyciagniętą pięścią niczym Mr Garrison z najnowszego odcinka SP. Musze Wam powiedzieć, że profesor musiał ostatnimi czasy ograniczyć swoją internetową działalność z wielu różnych powodów. Problemy z pewnym fanatycznym kibicem Jagielloni, intensywnie przeżyty piątek, sobotnia wycieczka w malownicze rejony północnej bialostocczyzny (w lasach kwitną już przebiśniegi i przylaszczki!), szkalowanie profesora na naszej klasie oraz lewackie ataki na moralny autorytet profesora, pana Wojtka Cejrowskiego, które profesor musiał (musi?) odpierać - to wszystko razem złożylo się na ten krótki zastój. Dzisiaj krotko, bo już jest późno. Jutro wstać wcześnie trzeba i ruszyć do biblioteki, spędzić tam kilka pracowitych godzin po czym ruszyć na Świerkową i spędzić tam kilka bezczynnych godzin..
Ogólnie tym tygodniu Profesor musi zaprzyjaźnić się z Żeromskim i pogłębić znacząco znajomość (na razie bardzo słabą) z Leśmianem. No i będzie musiał też skłonić głowę przed Bergsonem i przesiedzieć wiele godzin w czytelni.

Brak komentarzy: