środa, 9 kwietnia 2008

rój!!

dzisiaj profesor stoi sobie spokojnie na przystanku przy ratuszu i wtem przyskakujedo niego natrętna pszczoła żadląca przez megafon! Więc szybko profesor, pełen strachu, wykrzyknął: mam bilet, mam karnet, mam bilet! Pszczoła popatrzyła na profesora nieufnie, zabzyczała przez megafon "dobrze!" i odleciała kilka metrów dalej szukać innej ofiary...
I dodać trzeba że profesor oczywiście skłamał odnośnie biletu, bo nie będzie marnował 20 zł żeby oglądać te wszystkie sprzedajne dziwki!
Profesor obawia się teraz, że gdyby (odpukać) ten wpis przeczytał jakiś fanatyczny kibic jagielloni jego życie mogłoby być zagrożone i zastanawia się czy by go nie wykasować zaraz.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Twoje dane wraz z adresem zostały już przekazane komu trzeba, życzę miłego (acz krótkiego) dnia.