poniedziałek, 19 maja 2008
Niemiła pogoda i niedawno przebyta choroba bardzo niekorzystnie odbiły się na stanie emocjonalnym profesora i teraz odczuwa on dość silnie pustke i bezsens i coraz większy dystans czasowo-przestrzenny oddzielający go od jedynej deski ratunku. Plus dziwny sen rano. Kilka takich snów już było w ciągu ostatnich pięciu lat, i po każdym powracał ten sam stan otępienia i zwiększała się częstotliwość wypalanych papierosów. Trzeba wyłączyc komputer, pisać pracę roczną. Trzeba iść spać, zapomnieć.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz