wtorek, 8 stycznia 2008

Tak Profesorze! wreszcie nastał dzień, gdy zrytualizujesz styczniową najebkę z chipsami i kanapkami i dzięki temu uwolnisz mego ducha spod władzy Atlasa który każe mi nieustaniie drapać się po plecach! Pamiętaj - nie zrób niczego głupiego, wszyscy tu w zaświatach liczymy na Ciebie! Musisz się najebać z klasą, jak Rosjanin albo Gruzin. Przygotuj odpowiednią oprawę muzyczną, oprawę graficzną, oprawę kulinarną. Tylko nie przesadzaj z innowacjami na które Twoi towarzysze nie będą gotowi! Oprócz tego musmy przyznać Profesorze, że jesteśmy dumni iż wykazałeś wczoraj aktywnośc, i to nie byle jaką aktywność, bo aktywność fizyczną! Co więcej, zadeklarowałeś się regularnie podejmować taki wysiłek fizyczny i co tydzień uczestniczyć w pasjonujących meczach, niezwykłych akcjach, fenomenalnych bramkach, fantastycznych dryblingach i genialnych paradach bramkarskich! Gratulujemy zwycięstwa twojej drużynie profesorze, która wygrała różnicą 14 bramek, niepokoi nas tylko fakt, że sił starczyło ci jedynie na 15 minut meczu, później już twa postawa na boisku była żenująca, gdyż większość czasu spędziłeś na ławce sapiąc, kaszląc i pijąc wodę. Wiemy że to po części nasza wina, ale uwierz, te papierosy które codziennie wypalasz bardzo nam pomagają, są rodzajem ofiary z Twego zdrowia, także nie możesz zaprzestać palenia! Wysiłek owszem, pochwalamy, ale w granicach rozsądku, nie możesz przecież przestać palić!

Brak komentarzy: